Złoty poranek – słońce przedziera się przez wyziębłe szyby. Pierwsze promienie przepływają leniwie po płatkach róż, kąpiąc się w orzeźwiających aromatach sałatki.
Okienne szprosy kładą się leniwym cieniem na jesienny stół. Światło i cień rozpoczynają swoje codzienne igrzyska.
Składniki
Puszka kukurydzy złocistej z czerwoną fasolą
100 g grzybów marynowanych
garść czarnych oliwek
6 średniej wielkości ogórków konserwowych
4 łodygi selera naciowego
1 średnie jabłko (np. szara reneta)
szczypta estragonu
1/2 pęczka pietruszki
majonez
Pokrój składniki jak chcesz, wymieszaj jak chcesz i rozkoszuj się dobrym smakiem.
Jest to jedna z tych potraw, które powstały mimochodem, rzekłbyś en passant.
A moim laurem niech będzie nadanie jej nazwy 🙂
„First we take Manhattan” – dzięki geniuszowi Oskara Tschirky’ego, szefa kuchni nowojorskiego hotelu Waldorf-Astoria, zapewniającego kulinarne rozkosze najbogatszym podróżnikom świata, monarchom i głowom państw.
Przy 301, Park Avenue oddychały starym Nowym Jorkiem Marilyn Monroe, Gina Lollobrigida czy Angelina Jolie, delektując się zapewne kultową, amerykańską zakąską.
Gdzieś w oddali tańczą podmiejskie firanki sąsiadów, szeleszczą mury blokowisk, płyną z wiatrem pieskie melodie, a tam? Dwutonowy zegar bije miarowo w rytm tupotu małych stópek – dzisiaj bierzemy Manhattan…
Składniki (dla 4 osób)
2 duże jabłka słodko-kwaśne (granny smith)
3 kawałki selera naciowego
20 g rodzynek
20 g posiekanych orzechów włoskich
sok z jednej cytryny
szczypta estragonu
czarny pieprz
60 ml majonezu
Przygotowanie
W oryginalnej recepturze jabłka i seler naciowy pokrojone są w paseczki grubości 2-3 mm i długości 5 cm i wymieszane z pozostałymi składnikami.
Zainspirował mnie przepis ujęty w książce K. Schellera, Szefa kuchni wędrówki po świecie, Warszawa, 2009